środa, 30 maja 2012

Szpinakowy koktajl witaminowy

   Zielony. Nadzieja. Zdrowie. Szpinak. Początkowo pomysł wydał mi się egzotyczny, ale gdy składniki pięknie się połączyły i posmakowałam, to zmieniłam zdanie. Myślę, że nie tylko składniki mają tu duże znaczenie, a także wspaniały zielony kolor, który ma działanie terapeutyczne.
Składniki:
garść szpinaku
kiwi
banan
gruszka
pomarańcza
szklanka soku jabłkowego


czwartek, 24 maja 2012

Melonowy koktajl

    Melony kupimy przez cały rok, jednak gdy ciepło na zewnątrz, jemy je chętniej. Melona można zjeść oczywiście solo, ale nie o to przecież chodzi. Jest wiele przepisów na sałatki z melonem, przekąski, między innymi słynne prosciutto con melone. A desery? Przepisów nie ma za wiele. Znalazłam doskonały przepis na tarteletki z melonem tu. Ja jednak zrobiłam jedną dużą tartę. Bezików nie robiłam osobno, tylko pokryłam pianą całą tartę. Stworzyła się przyjemna bezowa warstwa. A w między czasie zrobiłam orzeźwiający koktajl z melonem, który na ciepłe dni jest idealny.


składniki:
pół melona
1/4 ananasa
sok pomarańczowy
lód

Zmiksować wszystko w blenderze.

środa, 23 maja 2012

Sałatka ze szpinakiem, brokułami i pomarańczą

      Z ostatnich listków ogrodowego szpinaku powstała sałatka. Sałatka, która jest bardzo orzeźwiająca i zdrowa. Pomarańcza dodaje sałatce soczystości. Dressing do niej to tylko sok z cytryny, pomarańczy, oliwa i musztarda.  



Składniki:
Świeży szpinak
ok. 450g brokułów ugotowanych na parze al dente
cebula, najlepiej czerwona pokrojona wg upodobania
pomarańcza pokrojona na kawałki
3 łyżki soku z pomarańczy
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka ostrej musztardy ( lub więcej do smaku)

Szpinak rwiemy na mniejsze kawałki, dodajemy brokuły, cebulę, pomarańczę. Składniki dressingu mieszamy i polewamy sałatkę.


środa, 16 maja 2012

Rabarbarowa tarta

    Już za niedługo truskawki. Podobno można już kupić "nasze" polskie. Ja jednak czekam na te z własnego ogrodu. A tymczasem wypróbowuję różne połączenia z rabarbarem. Dzisiejszy przepis pochodzi z książki Nigelli. Rabarbar i rum okazały się bardzo smacznym połączeniem. Wiele osób boi się nowym smaków, eksperymentów kulinarnych, ale nawet innej kuchni niż polska domowa. Postanowiłam przekonać moich domowników oraz wszystkich chętnych do poznawania różnorodności kuchni. Jak na razie udaje się całkiem nieźle.


Tarta z rabarbarem (forma ok. 25cm)

1 kg rabarbaru nieobranego
300g cukru

150g mąki pszennej
1 łyżka cukru
szczypta soli
85g masła zimnego
85g twarogu
3 łyżki śmietany kremówki

200g twarożku/zmielonego twarogu (takiego gładkiego)
200ml śmietany kremówki
2 łyżki cukru
4 łyżki rumu

6 łyżek soku pozostałego po duszeniu rabarbaru

Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni.
Rabarbar obieramy i kroimy na kawałki(ok. 2 cm). Wkładamy do naczynia żaroodpornego i mieszamy z cukrem (300g). Naczynie przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do piekarnika na ok. 40 minut.  Rabarbar zmięknie i wytworzy się coś  a la syrop. Po wyciągnięciu z piekarnika odsączamy sok od owoców.
W tym czasie mieszamy sypkie składniki na ciasto( mąka, cukier, sól). Najlepiej użyć do tego malaksera lub podobnego urządzenia.  Dodajemy masło, twaróg- mieszamy. Dolewamy śmietanę (ok. 3 łyżki) i mieszamy. Stworzy się jednolite i zwarte ciasto, które wkładamy na chwilę do lodówki. Po ok. 15 minutach rozwałkowujemy i wkładamy do formy. Ciasto przykrywamy folią i obciążamy np. fasolą lub specjalnymi kulkami. Pieczemy ok. 15 minut w rozgrzanym piekarniku, po czym zdejmujemy folię i pieczemy jeszcze chwilę do zrumienienia. Odstawiamy do wystygnięcia.
6 łyżek soku rabarbarowego redukujemy do konsystencji syropu podgrzewając go w rondelku.
Przygotowujemy krem. Miksujemy twarożek, dodajemy śmietanę kremówkę do uzyskania kremowej masy. Dodajemy cukier i rum- mieszamy. Przekładamy na upieczony spód, na to odsączony rabarbar, a następnie polewamy syropem.
Smacznego!


niedziela, 13 maja 2012

Satysfakcjonujący kontakt z przyrodą

       Zdecydowanie bardziej lubię wiosnę i lato niż pozostałe pory roku. A teraz jest czas, kiedy więcej jest przede mną. Całe lato, które zawsze napełnia mnie optymizmem. Chciałabym wyciągnąć z każdej chwili jak najwięcej. Teraz, gdy znowu mieszkam w domu rodzinnym i mam okazję zaobserwować zmieniającą się przyrodę, jest mi o wiele łatwiej rozkoszować się sezonowymi produktami. Nie zdawałam sobie wcześniej sprawy z  tego, że ogród warzywno- owocowy może być tak ekscytujący. Kiedyś nie wiedziałam, czy wolę duże miasto, czy spokój domu z ogrodem. Teraz już chyba wiem.

wtorek, 1 maja 2012

Smaki z ogrodu

Warzywa i owoce z własnego ogrodu to prawdziwy luksus. Świeżość, naturalność i niezastąpiony smak. Dzisiaj pierwszy raz tej wiosny miałam okazję jeść sałatę, rzodkiewki i rabarbar z własnego ogrodu. Szpinak też już dochodzi, a niebawem także kalarepa. Truskawki mają już kwiaty. Ten miniony słoneczny weekend sprawił, że wszystko "ruszyło". Jabłonie, grusze, czereśnie. Maliny, agrest i porzeczka. Pysznie będzie tego lata, jeśli nie zniszczą tego warunki atmosferyczne.
Na dzisiejsze upały proponuję lody waniliowe z sosem rabarbarowym.


Sos rabarbarowy
Pokrojony i obrany rabarbar władamy do garnka, do tego cukier i ekstrakt waniliowy. Podgrzewamy do uzyskania gęstego sosu.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...